5 oznak, że ktoś wyklikuje twoje reklamy Google Ads.
źródło: opracowanie własne
Wiele firm oferujących swoje usługi online korzysta z Google Ads. Tylko część z nich zdaje sobie jednak sprawę, że opłacane przez nie słowa kluczowe mogą być wyklikiwane przez nieuczciwych konkurentów, czy też złośliwych internautów. Jak poznać, że tak dzieje się też w przypadku Twoich kampanii? Poniżej opisaliśmy pięć czynników, które mogą wskazywać na to, że ktoś wyklikuje Twoje reklamy.
-
Znaczna różnica w ilości kliknieć.
Pierwszą oznaką, że ktoś wyklikuje Twoje reklamy z pewnością będzie zwiększona liczba kliknięć, ponieważ do tych prawdziwych dojdą również dodatkowe, fałszywe. Firmy korzystające z wielu słów kluczowych powinny sprawdzać liczbę kliknieć w poszczególne hasła. Jeśli jakieś z nich zanotowały szczególnie duże wzrosty ilości klików w krótkim czasie może to być pierwszy sygnał, że ktoś wyklikuje ich reklamy. Oczywiście sama różnica w ilości klików to jeszcze za mało – dlatego należy sprawdzić inne oznaki wyklikiwania reklam Google Ads.
-
Obniżony współczynnik konwersji.
Jeśli Twoja firma korzysta z płatnych reklam Google już od jakiegoś czasu z pewnością posiadacie informacje o współczynnikach konwersji poszczególnych kampanii. Jest on jedną z najbardziej znanych form pomiaru efektywności w online marketingu i pomaga ustalić jak wiele kliknięć w dane słowa kluczowe kończy się dokonaniem sprzedaży (lub inną akcją). Współczynnik konwersji może być też narzędziem, które pomoże ustalić czy ktoś wyklikuje Twoje reklamy. Najlepiej sprawdzać ile wynosi dla poszczególnych słów kluczowych w konkretnych kampaniach i możliwie krótkich okresach czasu. Jeśli z jakichś przyczyn współczynnik konwersji znacząco obniżył swoją wartość dla konkretnego hasła może to być znak, że ktoś wyklikuje Twoje reklamy (szczególnie, jeśli towarzyszy temu zwiększenie ilości kliknięć w te same słowa kluczowe). Oczywiście taki objaw wystąpi tylko, jeśli ktoś dopiero zaczął wyklikiwać Twoje reklamy – jeśli robi to od dawna, nie będzie miało to odzwierciedlenia w zmianie liczby konwersji. Miara ta nie będzie też przydatna, jeśli dopiero zacząłeś korzystać z płatnych reklam Google – ponieważ nie będziesz miał punktu odniesienia. Od początku monitoruj zatem jakie ilości konwersji przynoszą Ci poszczególne kampanie i porównuj je w poszczególnych okresach.
-
Szybciej wyczerpujący się budżet reklamowy.
Wyraźnym objawem, że ktoś wyklikuje Twoje reklamy może być też szybsze wyczerpywanie się budżetu reklamowego w Google Ads, oczywiście zakładając, że pozostałe czynniki nie uległy zmianie. Jeśli nagle te same kwoty starczają w danej kampanii na czas zdecydowanie krótszy, niż zazwyczaj może to świadczyć o tym, że jakaś część budżetu jest sztucznie wyklikiwana. Część oszustów klika reklamy tak długo aż wyczerpany zostanie cały budżet przeznaczony na daną kampanię, jeśli więc reklamodawca zauważy, że środki na koncie w Google skończyły się zdecydowanie za wcześnie powinien niezwłocznie zgłosić sprawę do Google Support.
-
Mniejsza wygenerowana sprzedaż.
Bardziej doświadczeni oszuści mogą wyklikiwać Twoje reklamy w taki sposób, że zauważenie drastycznej zmiany w wyżej wymienionych obszarach nie będzie oczywiste. Wtedy pomocne może być również porównywanie wyników sprzedaży.Osoby wyklikujące Twoje reklamy mogą manipulować ilością kliknięć w poszczególnych okresach lub działać na tyle uważnie by współczynnik konwersji nie zmienił się zbyt widocznie. Jedno jest jednak pewne – jeśli chcą aby Twój budżet Google Ads się zmarnował, sztucznie wygenerowane kliknięcia nie będą kończyły się sprzedażą. Oczywiście to czy różnica będzie łatwa do wychwycenia zależy od wielkości obrotów generowanych przez daną firmę w poszczególnych okresach, ale jeśli założymy, że inne warunki się nie zmieniły – jednym z efektów wyklikiwania reklam Google Ads będzie spadek wartości sprzedaży.
-
Niepokojące statystyki na koncie Google Ads.
Google stara się udostępniać swoim klientom statystyki odnośnie różnych czynników. Część z nich może być wyraźnym wskaźnikiem, że ktoś wyklikuje Twoje reklamy. Najłatwiej zauważyć zmianę ceny słów kluczowych. Jest ona tym wyższa, im więcej osób zainteresuje się danym hasłem, a więc im więcej wyszukań w Google będzie go dotyczyło. Podczas wyklikiwania reklam (zwłaszcza, jeśli ktoś robi to ręcznie) słowa kluczowe będą często wpisywane w wyszukiwarke, a dodatkowo oszust może rutynowo posługiwać się tym samym sformułowaniem. Z pewnością znajdzie to swoje odbicie w cenie, którą reklamodawca płaci za dane hasło.
Inne statystyki udostępniane przez Google na koncie partnerskim to nieprawidłowe kliknięcia oraz ich współczynnik, a więc stosunek ilości kliknięć nieprawidłowych do wszystkich wygenerowanych. Oczywiście uwzględniają one tylko kliknięcia, sklasyfikowane przez algorytmy Google’a, jako niewłaściwe. Ich wartości znaleźć można po rozwinięciu pola Skuteczność dodając odpowiednią kolumnę.
Warto przeglądać także dane odnośnie Skuteczności geograficznej, a zwłaszcza lokalizacji, z których kliknięcia zostały dokonane. Jeśli kampania zaczęła nagle pozyskiwać duże ilości kliknięć z podejrzanych obszarów może to świadczyć o tym, że część z nich pochodzi od oszustów.
Choć wszystkie wymienione powyżej oznaki mogą wskazywać na to, że ktoś wyklikuje reklamy w danej kampanii żaden z nich nie rozstrzyga o tym jednoznacznie. Aby mieć pewność, że kliknięcia Twoich reklam pochodzą od osób rzeczywiście zainteresowanych Twoją ofertą możesz też skorzystać z profesjonalnych firm – takich jak TrafficWatchdog. Tworzą one skomplikowane algorytmy, które mają rozpoznać próbę wyklikania reklamy i ją uniemożliwić.