Średnio 20% klików to fraudy

Nie płać za kliki generowane przez boty, konkurencję
lub niezainteresowanych wyklikiwaczy

Jak zaoszczędzić na marketingu chroniąc się przed fraudami internetowymi?

Zespół TrafficWatchdog

25.02.2020 r.

online frauds, save, marketing, business, companies, bots

Jak zaoszczędzić na marketingu chroniąc się przed fraudami internetowymi?

źródło: opracowanie własne

Budżety marketingowe stanowią bardzo ważna pozycję w kosztach biznesowych przedsiębiorstw. Niestety duża część tych środków jest marnowana przez fraudy internetowe. Nieuczciwi wydawcy naciągający firmy korzystające z marketingu afiliacyjnego, konkurencja wyklikująca reklamy Google Ads i działające na ogromną skalę BOTy internetowe to tylko niektóre zagrożenia, których konsekwencją może być przepalanie budżetów marketingowych.

W jaki sposób fraudowi wydawcy wpływają na marnowanie środków przeznaczanych na marketing afiliacyjny?

Marketing afiliacyjny, będący bardzo popularnym kanałem promocji przedsiębiorstwa w internecie, jest niezwykle podatny na oszustwa. Nieuczciwi wydawcy mogą przekazywać reklamodawcy niepoprawne leady, generować sztuczne kliknięcia, wyświetlenia, rejestracje i inne formy aktywności użytkowników. Jeśli reklamodawca nie zorientuje się, że podesłane przez partnera dane są fałszywe, a raporty przeszacowane, będzie musiał zapłacić oszustowi za bezużyteczny ruch, dosłownie marnując część swojego budżetu marketingowego.

Ale to nie jedyny koszt ponoszony w takim wypadku przez przedsiębiorstwo. Niezidentyfikowane niepoprawne dane prawdopodobnie zostaną obsłużone, mimo, że nie wyniknie z tego pożądany przez reklamodawcę efekt. Tak więc dodatkowo firma poniesie koszty związane ze sprawdzeniem takiego fałszywego ruchu (może być to obdzwonienie, wysłanie maila lub wiadomości sms, skorzystanie z baz danych w celu sprawdzenia informacji czy też inny sposób mający potwierdzić prawdziwość otrzymanych danych). W tym przypadku czas zatrudnianych przez firmę osób jest niewłaściwie wykorzystywany, ponieważ mogłyby one poświęcić go na obsługę prawdziwych potencjalnych klientów. Nie mówiąc już o innych kosztach – zewnętrznych dostawcach świadczących dla firmy określone usługi, programach, dostępach do baz danych, zużyciu sprzętów i wszelkich innych narzędzi używanych do obsługi pozyskiwanego ruchu.

Pamiętajmy też, że tego typu oszustwa mogą polegać nie tyle na przekazywaniu złych danych, co na bezprawnym przekazaniu informacji prawdziwych, w tym danych osobowych. W tym przypadku konsekwencje, również te finansowe, mogą być znacznie poważniejsze. Jeśli przedsiębiorca, przekonany o tym, że podejmuje próbę skontaktowania się z kimś zainteresowanym jego ofertą, trafi na osobę, która nie udzieliła zgody na taki kontakt, może mieć poważny problem z udowodnieniem, że nie było to celowe działanie. A niewłaściwe wykorzystanie danych osobowych jest naruszeniem prawa i tak właśnie może zostać potraktowane.

Dlaczego konkurencja wyklikując Twoje reklamy Google Ads generuje podwójne straty dla Twojego biznesu?

Inną formą reklamy internetowej, która związana jest z ryzykiem zmarnowania środków firmy są niezwykle popularne reklamy Google Ads. Nieuczciwi konkurenci mogą w bardzo prosty sposób wyklikiwać opłacane przez reklamodawcę reklamy generując dla niego podwójną stratę – rzeczywistych środków przeznaczonych na każde kliknięcie oraz, jeśli wyklikany zostanie cały budżet Google Ads, a działania automatycznie zatrzymane, koszt związany z nie wyświetleniem komunikatu osobie rzeczywiście zainteresowanej ofertą, a więc utratą klienta. Jeszcze bardziej przerażający jest fakt, że konkurencja wcale nie musi sama wykonywać „brudnej roboty” związanej z wyklikaniem. Współcześnie znalezienie firm świadczących tego typu usługi wcale nie jest trudne. Kilka lat temu dość głośna była sprawa „adwords Killer” - oferty tego typu promowanej na łamach serwisu Allegro. Usługodawca w zamian za opłatę (1500 zł) oferował wyklikiwanie wskazanych reklam w Google przez okres 3 miesięcy. Możliwe było też wykupienie pakietu ochronnego – tak zwanego wpisu na białą listę, w tym wypadku nikt nie mógł wykupić usługi „adwords killer” na reklamy firmy, która się na niej znalazła.

W jaki sposób aktywność BOTów wpływa na finansowe straty firmy?

Nie bez znaczenia dla budżetów marketingowych jest też działanie BOTów, a więc automatycznych programów imitujących aktywności ludzi w internecie. Pomijając BOTy wykorzystywane do fraudów afiliacyjnych wiele z nich ma za zadanie przeszukiwać strony i pobierać zawarty na nich content. Może to być dla przedsiębiorstwa niezwykle kosztowne. Po pierwsze starannie tworzone przez pracowników lub agencje marketingowe na dany serwis treści mogą być bezprawnie kopiowane i udostępniane na innych stronach. Po drugie informacje o cenach danych produktów i usług mogą być udostępniane w zestawieniach, w których firma nie wypada korzystnie (znając cenę danej firmy konkurencja może na przykład minimalnie obniżyć swoją cenę tak aby wypadać lepiej, a następnie na innej stronie udostępnić takie porównanie), co może znacznie obniżyć poziom sprzedaży. Po trzecie w przypadku BOTów bardziej zaawansowanych może dojść do przechwycenia (lub wycieku) bardzo istotnych dla przedsiębiorstwa danych (jak na przykład dane osobowe klientów i użytkowników).

Przeciwdziałanie fraudom internetowym jako metoda na zoszczędzenie środków.

Aby efektywnie wykorzystywać środki przeznaczone na reklamę przedsiębiorstwo musi mierzyć efektywność działań marketingowych. I rzeczywiście większość firm promujących się w internecie sprawdza liczne statystyki, w tym współczynniki konwersji, a więc parametr określający w ujęciu procentowym, ile wyświetleń reklamy zakończyło się pożądanym przez reklamodawcę rezultatem. Niewiele jednak przedsiębiorstw promujących się online zdaje sobie sprawę, że mogą nie tylko paść ofiarą oszustw internetowych, ale, że mogą być od dłuższego czasu wykorzystywane przez nieuczciwych wydawców, konkurencję wyklikującą ich reklamy lub kopiujące content i dane BOTy. W takim wypadku statystyki mogą być sztucznie zaniżane (lub zawyżane w zależności od tego o jakim parametrze mówimy), a pomiar danych czynników nie będzie miarodajny. Co więc może zrobić firma, aby chronić swój budżet marketingowy i jak najlepiej go wykorzystywać?

Korzystając z usług firm wyspecjalizowanych w ochronie przedsiębiorstw przed fraudami internetowymi, takich jak TrafficWatchdog, nie tylko zwiększysz bezpieczeństwo swojej firmy, ale znacznie obniżysz koszty działań marketingowych. Zespół specjalistów będzie bowiem analizował ruch na Twoich stronach i dostarczy Ci dokładnych informacji na temat efektywności Twoich kampanii, wykryje fraudowych wydawców, uwolni Twoje strony od niepożądanej aktywności BOTów, a nawet przygotuje raporty dla dostawców usług, z których korzystasz (jak na przykład Google Ads). Dzięki temu będziesz w stanie zaoszczędzić lwią część swojego budżetu marketingowego, a nawet dowiesz się w jakie kanały najlepiej zainwestować środki. Jeśli wciąż nie jesteś przekonany – w TrafficWatchdog.pl możesz skorzystać z miesięcznego testu i sprawdzić, ile oszczędności przyniesie on Twojej firmie.

Skontaktuj się z nami

w celu przedstawienia mi oferty produktów oraz w celach marketingowych. Spark DigitUP Sp. z o.o. jako Administrator przestrzegając przepisów o ochronie danych osobowych poinformował mnie o przysługującym mi prawie do wglądu i informacji, usunięcia, zapomnienia i przeniesienia oraz sprostowania, uzupełnienia i ograniczenia przetwarzania moich danych w trybie wynikającym z [Polityki Prywatności].

w rozumieniu art. 10 ust. 2 Ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. Nr 144, poz. 1204) na podany adres poczty elektronicznej oraz numer telefonu. Spark DigitUP Sp. z o.o. jako Administrator przestrzegając przepisów o ochronie danych osobowych poinformował mnie o przysługującym mi prawie do wglądu i informacji, usunięcia, zapomnienia i przeniesienia oraz sprostowania, uzupełnienia i ograniczenia przetwarzania moich danych w trybie wynikającym z [Polityki Prywatności].

w stosunku do podanego przeze mnie numeru telefonu oraz adresu email dla celów marketingu bezpośredniego przez Spark DigitUP Sp. z o.o., właściciela serwisu TrafficWatchdog.pl.